Policjanci zatrzymali 28-letniego mężczyznę podejrzanego o kierowanie gróźb do prezydentów miast. Wśród adresatów był także prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
W przesyłkach znajdowały się imitacje nabojów do karabinu. Był także list o treści: "Masz 7 dni na ogłoszenie swojej dymisji. W przeciwnym razie ostatni raz widzisz rodzinę. (...) Co wybierasz? Życie czy śmierć?"
Listy dostali także prezydenci: Krakowa, Szczecina, Kielc, Łodzi, Rzeszowa, Koszalina i Torunia. Wśród adresatów był także były prezydent RP Lech Wałęsa.
Policjanci ustalili, że mieszkaniec Krakowa wytypowany o kierowanie gróźb, przebywa w Warszawie. W poniedziałek rano, stołeczni policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca Małopolski. Mężczyzna został przewieziony do Krakowa i osadzony w "policyjnym areszcie" w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
28-latek został wcześniej przebadany przez lekarza, który nie stwierdził przeciwwskazań do wykonywania z nim czynności procesowych.
Wstępne badania kryminalistyczne potwierdziły także fakt, że to zatrzymany wysyłał listy z pogróżkami. Zebrane dowody wskazują, że zatrzymany prawdopodobnie podejmowałby dalsze kroki.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Może spędzić w więzieniu nawet 8 lat.